wtorek, 15 maja 2012

Harry ♥


Imagine 3 : )

Chodziłaś z Harrym już parę dobrych miesięcy. Bardzo się kochaliście. Nie mogliście bez siebie żyć. Praktycznie wszędzie chodziliście zawsze razem. Ale niestety nadszedł czas wyjazdu Harrego na swoją półroczną trasę koncertową. W tym czasie miałaś urodziny, które chciałaś spędzić z Harrym, ale wiedziałaś, że musi wyjechać i nie miałaś mu tego za złe. W tym dniu już od rana chciało Ci się bardzo płakać, że nie będziecie się widzieć aż przez pół roku :/ Około południa poszłaś odprowadzić chłopaków na lotnisko. Bardzo żałowałaś, że nie mogłaś z nimi lecieć..no, ale cóż już tak bywa. Na pożegnanie pocałowałaś się z Harrym czule i mocno się do siebie przytuliliście. Po chwili musiał już iść jak tylko się puściliście zaraz zaczęłaś płakać i już tęsknić. Odlecieli. To były twoje najgorsze sekundy życia. Później wróciłaś do domu i oglądałaś Wasze wspólne zdjęcia z Harrym. Codziennie pisaliście do siebie smsy. Obydwoje bardzo tęskniliście, a on pocieszał Cię, że już niedługo się zobaczycie, a ty w tych momentach tylko myślałaś : Taaa..niedługo się zobaczymy..czyli za parę miesięcy..
*Parę miesięcy później *
Nadszedł dzień twoich urodzin. Chciałaś je spędzić z Harrym no, ale cóż on był bardzo daleko od Ciebie. Tego dnia Harry wypytywał Cię : Czy jesteś sama ? Gdzie jesteś ? Co robisz ? itp. Ale ty siedziałaś tylko w domu przed telewizorem i oglądałaś filmy. Ty byłaś odświętnie ubrana na wszelki wypadek gdyby zdarzył się niespodziewanie jakiś cud... Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi. Otwierasz drzwi i widzisz ogromny bukiet czerwonych róż, a za bukietem schowany...Harry ! Rzuciłaś się na niego i go mocno przytuliłaś. On nie miał dla Ciebie prezentu i zaczął Ci tłumaczyć, że nie miał kiedy i w ogóle, a ty wtedy mu powiedziałaś :
-Oj, nie.. dałeś mi najlepszy prezent jakikolwiek mogłam dostać..ty nim jesteś ! Bardzo Cię kocham i strasznie za Tobą tęskniłam. ♥
On wtedy pocałował Cię czule i powiedział :
- Też baaardzo Cię kocham i tęskniłem, a przede wszystkim to ''Wszystkiego Najlepszego ! ''
Cieszyłaś się, że przyleciał specjalnie dla Ciebie. Tego dnia nie mogliście się sobą nacieszyć. Chłopaki w między czasie zadzwonili do Ciebie i złożyli życzenia, ale nie chcieli Wam przedłużać. Harry tak naprawdę wszystko zaplanował. Najpierw poszliście do ogrodu na piknik. Oczywiście byliście tam tylko we dwoje. Chciałaś sobie zerwać gruszkę z dość wysokiego drzewa, ale dało się na nie wejść. Harry cały czas stał na dole i tylko patrzył czy nie upadasz. Weszłaś na drzewo i starałaś się trzymać grubych gałęzi . Gdy chciałaś już zerwać gruszkę oparłaś się o chudą gałązkę i w jednej sekundzie gałąź się urwała. Spadłaś w dół, a gdy to widział szybko podbiegł i złapał Cię w rękach. Zaczęłaś  się śmiać ze swojej niezdarności, a zaraz dołączył do Ciebie Harry i oboje się śmialiście . Zbliżał się wieczór i Harry zabrał Cię do domu na film, który wypożyczył. Ucieszyłaś się, bo zawsze chciałaś obejrzeć ten film. Na początku filmu normalnie oglądaliście, trochę się przytulaliście. W połowie filmu zaczynałaś usypiać. Oglądaliście u Ciebie w pokoju na twoim łóżku. Położyliście się wygodnie wtuleni w siebie i oglądaliście film dopóki nie zasnęłaś. Harry nie mógł się na Ciebie napatrzeć, kiedy tak słodko spałaś. Pocałował Cię, wyłączył telewizor i zasnął, ale nastawił budzik na 6:00. Nadszedł ranek. Na szczęście budzik obudził tylko Harrego, a ty smacznie spałaś. Harry zrobił Ci rano pyszne śniadanie. Gdy się obudziłaś śniadanie było gotowe.. tylko czekało na Ciebie. Bardzo byłaś zdziwiona, bo w pokoju stały aż 2 walizki. Wtedy Harry wręczył Ci twój prezent urodzinowy i powiedział :
-Kochanie wczoraj kłamałem, że nie mam dla Ciebie prezentu..już jest wszystko załatwione i od teraz będziesz z nami jeździła wszędzie aż do końca trasy koncertowej ! - powiedział zadowolony z siebie .
Ty gdy to usłyszałaś  nie mogłaś uwierzyć w to co on mówi.. rzuciłaś się na niego i bardzo czule go pocałowałaś .♥

Koniec ♥


 Mam nadzieję, że się podobało. Następnego dodam już niedługo ;) Piszcie w komentarzach czy się podobało czy nie...prooszę   Wtedy jakoś tak bardziej mnie to mobilizuje ;)

Na sam koniec zdjęcie Hazzy ♥

3 komentarze:

  1. Baaardzo fajne, pisz dalej ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnyyy ! :) Czekam na kolejne i zapraszam do mnie : http://one-direction-imaginee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi sie podoba. Nie spodziewalam sie tak pozytywnego zakonczenia myslalam ze wyjedzie i bd smuteczek a bylo lepeij, prezent swietny sama bym na to nie wadla, wystaraszylam sie jak spadla z drzewa o.0 ale naszczescie bylo ok xD momentami troche chaotycznie ale tak to to suuuper :*
    Zaraz przeczytam reszte :)
    @IneedYou__1D

    OdpowiedzUsuń