Weszłam na plan zdjęciowy. Jak zwykle klienci czekali gotowi do rozpoczęcia robienia zdjęć. Wtedy akurat miałam pięć przyjaciółek, które po prostu chciały mieć na pamiątkę parę fajnych zdjęć we własnym gronie.
Przy nich czułam się trochę jak ofiara losu. One były piękne, seksowne, miały cudowne kształty, a ja ? Moim jedynym plusem był chyba tylko fakt, iż jestem w miarę młoda.
Jak to na każdej sesji zaczęłam kazać im robić śmieszne miny, pozy i tak dalej. W pewnym momencie jedna z nich powiedziała :
- Wy to wiecie jak ściągać klientów - uśmiechnęła się szeroko
- Nie rozumiem - odpowiedziałam lekko zdezorientowana
- No, niejeden by chciał mieć robioną sesję przy członku słynnego One Direction.
- Przecież nikogo tu nie ma ... - zaczęłam
Wskazały palcami, abym się odwróciła. Kogo ujrzałam ?
Siedzącego Harry'ego i przyglądającemu się całej sytuacji jak i sesji.
- Harry ?! Skąd ty się tu wziąłeś ?! To zamknięta sesja ! - krzyknęłam zirytowana
- Teraz już otwarta - powiedział ze spokojem
- Harry, wyjdź ! - wskazałam na drzwi
On ani drgnął. Nie chciałam kłócić się z nim przy dziewczynach, więc krzyknęłam :
- Zajmijcie się nimi, poprawcie im makijaż !
Do dziewczyn zaraz zleciało się parę makijażystek, a ja spokojnie mogłam zająć się rozmową z Haz.
- Harry, bez przesady ! Jestem w pracy.
- Cholera ! Mam ci przypomnieć co się właśnie stało w tej twojej pieprzonej pracy ?! - krzyknął wkurzony
- Nie musisz, doskonale pamiętam.
- Więc właśnie ! To po co się jeszcze głupio pytasz !?
Nic nie odpowiedziałam, nie wiedziałam co.
Nagle Harry wyciągnął papierosa z tylnej kieszeni. Jak gdyby nigdy nic, odpalił go. Patrzyłam w jego stronę z ogromnym zdziwieniem. Zaciągnął się dość dobrze, jakby to miało chronić go od problemów bądź nieprzyjemności.
- Palisz ? - zapytałam
- Od czasu do czasu. Bardzo rzadko. Raz na miesiąc, czasami wcale. Zależy od sytuacji. - odpowiedział
Znów się zaciągnął po czym wypuścił wstrętny dym. Podeszłam bardzo szybko do niego oraz złapałam za papieros.
Spojrzał na mnie dziwnie. Nie wiedział co robię. Widać, iż go zaskoczyłam.
- No co ?! To jest niezdrowe pajacu ! Chcesz żeby coś ci się stało ?! - krzyknęłam
Zgasiłam papieros oraz wyrzuciłam go.
Zaczął się śmiać pod nosem na co go zmroziłam wzrokiem.
- I masz nie palić przy mnie ! ... Co ja gadam ? W ogóle masz nie palić ! Słyszysz ?!
- Od jednego na jakiś czas nic mi się nie stanie - uspokajał mnie - Ale dobrze ... dla ciebie wszystko, Lenciu. - uśmiechnął się słodko ukazując swe dołeczki
Zmroziłam go wzrokiem kolejny raz i odwróciłam się w stronę mych 'modelek'.
Kontynuowałam sesję po jakże nieprzyjemnej sytuacji. Nienawidzę zapachu papierosów, kiedy ktoś pali przy mnie, a już w ogóle nie wyobrażam sobie, że mogłabym to wsadzić do ust. Chociaż .. kto wie ? Nigdy nie wiadomo co przyniesie życie.
Powoli kończyłam sesję. Nagle poczułam silne ręce na swoim brzuchu. Bez zastanowienia wiedziałam kto to.
- Harry, przestań. Przecież wiesz, że jestem w pracy. Wcale nie każę ci tu siedzieć.
Mówiłam ciągle zajmując się aparatem.
- Skończ już - powiedział seksownie ochrypłym głosem
- Jedź już do domu - oznajmiłam
- Nigdzie bez ciebie nie jadę.
Zaczął znów składać na mojej szyi czułe pocałunki. Nie mogłam im się oprzeć. On zawsze robił to tak niesamowicie pociągająco, że chcesz więcej i więcej. Przez niego, przez to co robi zakochuję się w nim ciągle bardziej i bardziej, z sekundy na sekundę.
- Jedziemy już ? - zapytał nie odrywając się ode mnie
- Mówiłam ci, jeśli chcesz to jedź.
- Ha ha - wybuchł sztucznym śmiechem - I, że miałbym zostawić cię samą, tak ? No, chyba nie.
- Kochany jesteś, ale nie musisz tego dla mnie robić.
- Owszem, muszę - szepnął mi do ucha
- Uparty jesteś - oznajmiłam
- Wcale nie - powiedział oburzony
- Dobra, dobra, skoro tak to idź usiąść na kanapie, poczekaj jeszcze chwilę.
- Co najwyżej piętnaście minut, nie więcej. Inaczej sam cię stąd wyniosę.
- Ok, ok. Nie denerwuj już się tak.
Harry sobie usiadł, a ja kontynuowałam na spokojnie sesję. Robiłam ostatnie zdjęcia. Byłam tak wykończona, że marzyłam o porządnej kawie oraz odpoczynku. Naprawdę sporo mi tam zeszło.
Gdy spojrzałam na zegarek spostrzegłam, iż zeszło mi więcej niż te obiecane piętnaście minut. A co było najdziwniejsze ?
Harry siedział bez słowa i nawet mnie nie pospieszał.
Po zakończonej sesji podziękowałam dziewczynom oraz odłożyłam sprzęt na swoje miejsce. Zaczekałam aż wyjdą i dopiero wtedy odważyłam się odwrócić do Harry'ego.
Wtedy wszystko było już jasne. Siedział tak cicho, ponieważ moje kochanie zasnęło. Wyglądał tak słodko, niewinnie. Nie mogłam się napatrzeć na jego cudowną postać. Był tak niesamowicie idealny.
W pewnym momencie jednak wpadłam na świetny pomysł. Poszłam do drugiego pomieszczenia po czarny flamaster.
Odczepiłam od niego nakrętkę oraz nachyliłam się nad Harry'm. Uśmiechnęłam się chytrze sama do siebie i wzięłam się za robotę. Nie wiedziałam tylko, który policzek wybrać. Zdecydowałam na lewy. Napisałam na nim ' A CAT ', dodatkowo dorysowałam mu wąsy. Biedaczka trochę pomazałam, co mnie strasznie rozśmieszyło. Wyglądał jeszcze lepiej niż na początku bez mazów na twarzy. Dla mnie jednak wciąż był idealny czy z moimi rysunkami czy bez, kocham go równie mocno. Szkoda tylko, że nigdy się o tym nie dowie ...
Nie mogłam powstrzymać emocji i pocałowałam go w policzek. On to najwidoczniej poczuł, bo za chwilę otworzył szerzej oczy. Przetarł je oraz posłał mi lekki uśmiech.
- Gdzie ja jestem ? Co się dzieje ? - zapytał zdezorientowany
- Tak chciałeś na mnie czekać, że aż usnąłeś - zaśmiałam się
- O ile pamiętam to dałem ci piętnaście minut ? - spojrzał na zegarek - A minęło trochę więcej - zmroził mnie wzrokiem
- Co ?! Może to teraz moja wina ? - udałam obrażoną
- No, nie, nie. Moja przecież. - zaśmiałam się
Przetarł oczy na przebudzenie, a zaraz wstał z kanapy.
- Teraz już idziemy - powiedział - I bez gadania - spojrzał na mnie ze złowrogim spojrzeniem
- Przecież nic nie mówię - wystawiłam mu język
Strasznie rozśmieszała mnie jego twarz, więc co chwilę chichotałam. Harry tylko patrzył na mnie dziwnym wzrokiem.
Zapewne nie rozumiał o co mi chodzi, bo jeszcze nie zobaczył swojej twarzy. Miałam lekkie obawy co do tego jak zareaguje na to, ale domyśliłam się, iż będę miała spory ubaw.
Wzięłam swoje rzeczy oraz skierowałam się do wyjścia. Przechodząc przez długi korytarz wszystkie twarze stojące w nim patrzyły na Harry'ego i pod nosem śmiali się.
Nagle przy uchu poczułam czyjś głos.
- Nie uważasz, że wszyscy się na nas gapią ?
- Pewnie ci się tylko tak wydaje - posłałam mu ciepły uśmiech
Wyszliśmy z budynku oraz poszłam do samochodu Hazzy. Ten mnie wpuścił i oznajmił :
- Pójdę jeszcze tu do sklepu, zaraz wracam. A, no i ..nie ruszaj się stąd.
- Będę czekać - puściłam mu oczko na co zaśmiał się
Poszedł do sklepu, a ja czekałam na niego. W wolnej chwili poprawiłam makijaż. Za jakieś kolejne pięć minut Hazza wrócił.
Otworzył mi drzwi.
- Wysiadaj.
- Co ? Ale dlaczego ? - zapytałam ze śmiechem
- Wysiadaj powiedziałem !
- No, już, już.
Stanęłam tuż przed nim, nie mogąc powstrzymać śmiechu.
- Możesz mi wytłumaczyć co to jest ? - wskazał na swą twarz
- To jest twój policzek, tu masz oczy, a tu nos. - zaczęłam wymieniać pokazując na poszczególne części jego twarzy
- Lena ! Chodzi mi o to ! - wskazał na napis i rysunki zrobione przeze mnie
- Ładne, prawda ? - uśmiechnęłam się niewinnie
- Chyba należą mi się jakieś przeprosiny za to, nie sądzisz ? - zapytał przybliżając się do mnie
- Nie sądzę.
- Ja jednak uważam, że tak.
- No dobra.
Przybliżyłam się do jego policzka. Jak to Harry, musiał zrobić to co zawsze. Przekręcił głowę tak, iż pocałowaliśmy się. Ale ten pocałunek należał do kompletnie innych. Ten był wyjątkowy.
- Kilka fanek chciało ze mną zdjęcie. - oznajmił po oderwaniu się od siebie
Nic nie odpowiedziałam tylko wybuchłam głośnym, niepohamowanym śmiechem.
*********************************************************************
No i mamy 18 :D
Mam nadzieję, że się podoba :)
Starałam się bardzo go nie zepsuć, ale nie wiem jak wyszło ;/
Liczę na szczere komentarze ! ;)
Wygląd został zmieniony tak żeby było ..bardziej WAKACYJNIE :D Wiecie...podróże i te sprawy xD
MOGŁABYM PROSIĆ O CHOĆ TROCHĘ WIĘCEJ KOMENTARZY NIŻ TE 7 ? BARDZO PROSZĘ ..
Kocham was, do następnego <3
Harry kiedy został pomalowany przez Lenę :
Harry i Lena :
Świetny :D
OdpowiedzUsuńhahah wymalowany Harry chciałam bym to zobaczyć :)
i ten całus na końcu awww ^^
Pozdrawiam i życzę wenki :)
PS Zapraszam http://livewhilewereyoungbk.blogspot.com/
rozdział jak zwykle świetny. I strasznie mi się podoba tło.
OdpowiedzUsuńjest takie...
awwwwwwwwwwwwww <3
Cudowny :D Słodkość na samym końcu :D
OdpowiedzUsuńAwwww słodko normalnie aż huh no takie sweet ;) Czekam na kolejny ;)
OdpowiedzUsuńHahahahahhahahahahahahhahahahahahah.... Tak mogę to opisać.
OdpowiedzUsuńhfghjsdgfjbgvashdfabvh <3
Wciąż nei mogę odgaść jak ty piszesz tak cudownie. Nie!
Słyszysz!? Nie. Nigdy qwięcej nie masz być lepsza ode mnie.
Moja mama mówi, że albo mam wygrywać, albo w ogóle nei stawać do rywalizacji,a ty?!
Przez Ciebei ciagle przegrywam. Jak mozna tak świetnei pisać i mnei pogrążać?:c
<33333333333333333333333333333333333333
omomomo *.* :D
OdpowiedzUsuńrozwaliłaś mnie z tym rysunkiem na twarzy ;_; nie chciałabym tak xd
rozdział oczywiście zajebisty <3
czekam na nn kochana ; **
iwanttodieforonedirection.blogspot.com
jak zwykle świetny rozdział <3
OdpowiedzUsuńczekam na następny ! :D
Bardzo mi się podoba i czekam na następny ;)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do siebie
http://thiswonderfulworld0.blogspot.com/
O jaaaa juz sie nie mogę doczkeac kolejnego zaczęłam dziś czytać i przeczytałam wszystkie, bo nie mogłam się powstrzymac mam nadzieje, że szybko sie pojawi nowy <33 ! Xx
OdpowiedzUsuńHahaha ! xD Lena ma zayebiste pomysły, haha ! ;D Biedny Harry ;D Te fanki mają fajne pamiątkowe zdjęcie :D Też chcę takie! xD
OdpowiedzUsuńCzekam na NN ;* Weenyyy <33333333
Świetny.
OdpowiedzUsuńHahahaha nie no Lena to miała super pomysł. Tylko czemu pozwoliła mu tak chodzić po ulicy. Ach te przeprosiny. Ogólnie rozdział zajebisty.
Czekam na kolejny.
P.S przepraszam, że wcześniej nie komentowałam, ale nie mogłam. Jeszcze raz przepraszam
+ Zapraszam do mnie na
http://wegreetinlondon.blogspot.com/
http://zayn-malik-and-one-direction.blogspot.com/