środa, 14 listopada 2012

Rozdział 39. :D



' Przecież to nie mogło być prawdą. Po chwili powiedziała ... '


Po chwili powiedziała, że jestem w ciąży.
- Gratuluję. Teraz umówię panią na kolejne wizyty, dobrze ?
Byłam w ogromnym szoku, ale nie mogłam się rozpłakać. Nie kiedy Harry czeka na mnie przed gabinetem lekarskim. Musiałam być silna i nie wybuchnąć.
M- Tak, tak. Ale czy to pewne ?
- Oczywiście. Pani narzeczony na pewno będzie szczęśliwy. - uśmiechnęła się szeroko
M- Skąd pani wie, że mam narzeczonego ?
- Po pierścionku. - puściła mi oczko
M- Ahh, no tak. Ale gdyby ktoś o mnie pytał, proszę nikomu nic nie mówić, dobrze ?
- Dobrze. Obowiązuje mnie tajemnica lekarska.
M- Bardzo pani dziękuję. - uśmiechnęłam się lekko
Nie dociera do mnie, że to się dzieje naprawdę. Jak ja sobie teraz poradzę ? Przecież jak Harry się dowie, zostawi mnie i co ja wtedy zrobię ? Będę musiała sama wychowywać nasze dziecko. Na razie mu nie mogę powiedzieć. Koniec, kropka. Wiem, że będę musiała go przez dłuższy czas okłamywać, ale jeszcze muszę to wszystko przemyśleć. Poza tym chłopaki pewnie by mnie zabili. Przecież przeze mnie może rozpaść się One Direction. Nie mogę do tego dopuścić. Fanki jeszcze bardziej by mnie znienawidziały, znaczy większość mnie lubi, ale teraz mogłoby się to zmienić. W końcu ocknęłam się i wyszłam z gabinetu. Na mój widok Harry od razu wstał z przerażoną miną. Miałam ochotę mu powiedzieć wszystko, ale nie mogłam.
H- I co ?! Co ci powiedzieli ?!
M- Nic mi nie jest - zaśmiałam się
H- No, ale co powiedzieli ?
M- Że to było zwykłe zatrucie - uśmiechnęłam się lekko - To co, jedziemy do domciu ? Gemma pewnie na nas czeka.
H- Skoro tak, to jedźmy. - uśmiechnął się szeroko
Wsiedliśmy do samochodu i ruszyliśmy w stronę domu. Gdy weszliśmy do środka Gemma czekała na nas siedząc w kuchni.
G- O, hej wam, widzę, że już wróciliście ! Przepraszam, ale pozwoliłam sobie zrobić coś do jedzenia ...
M- hahaha ... czuj się jak  u siebie !
G- Dzięki - uśmiechnęła się
M- To ja pójdę na górę się przebrać, a wy sobie porozmawiajcie na spokojnie ...
Poszłam na górę. Stanęłam przed lusterkiem i odchyliłam sobie bluzkę tak, aby móc widzieć brzuch. Zaczęłam go gładzić i przyglądać się mu. Dotykając go powiedziałam cicho
' Poradzimy sobie ' - po czym się uśmiechnęłam
Sama nie wierzyłam tak naprawdę co mówię. Nagle do pokoju wparował Harry. Widziłam, że był strasznie zdezorientowany, więc musiałam coś wymyśleć.
H- Co ty robisz ?
M- Nie sądzisz, że przytyłam ? - zrobiłam skwaszoną minę
H- Nie ! No co ty !
M- Zastanawiam się czy nie zacząć diety ...
H- Że co ?! Dla mnie jesteś idealna. A jeśli nie to przyprowadzę Niall'a i on zaraz ci wybije ten głupi pomysł !
M- haha, na pewno. No dobra nie będzie żadnej diety .. - przynajmniej na jakiś czas .. - wystawiłam mu język
H- ohh, uparta jesteś . - pocałował mnie w szyję
M- Dziękuję - pocałowałam go w policzek
H- Idziesz do nas na dół ?! Obejrzymy jakiś film ...
M- No ok. Zaraz zejdę.
Uff ... już myślałam, że się domyśli albo się wygadam. Umyłam się bardzo szybko, przebrałam w pidżamę i już po chwili byłam obok mojego cudownego narzeczonego na dole. Za chwilę włączyli film .
M- Widzę, że wasza rodzina uwielbia horrory..
G- haha, musisz się przyzwyczaić .. chociaż ja i tak za każdym razem się boję .. - spojrzała na Hazzę
M- Ej  ! Nie oddam ci mojego Harry'ego !
Zaśmiałyśmy się obydwie.
G- pff ... no wiesz co ?! Nawet o nim nie pomyślałam ! Kto by chciał się przytulić do takiego brzydala ?!
M- No też się w sumie zastanawiam ..
H- Ej, bo się na was obrażę !
G, M- No przepraszamy - po czym równocześnie pocałowałyśmy go w policzek, ja w jeden, a Gemma w drugi.
Harry patrząc na mnie powiedział :
H- Od ciebie to się spodziewałem czegoś więcej .. - poruszył śmiesznie brwiami
M- ohh, niech ci będzie - musnęłam jego usta
H- I to mi się podoba - wyszczerzył swoje ząbki
Później zaczęliśmy oglądać film. Po krótkim czasie Gemma stwierdziła, iż jest strasznie zmęczona, więc poszła do siebie na górę spać. Ja strasznie się bałam niektórych scen, więc mocno wtulałam się w Loczka na co ten śmiał się pod nosem. Po około trzydziestu minutach odpłynęłam w krainę snu. Czułam tylko jak Harry mnie zanosi na górę do łóżka po czym przytula się do mnie. Później już tylko spaliśmy wtuleni w siebie ...


Kooniec :)


Dziękuję za komentarze :) Szczerze to tak średnio podobał mi się ten rozdział, ale opinię pozostawiam dla was ;)

+ Dziękuuuję za 13 000 wyświetleń !! :D Bardzo się z tego cieszę ^^ Koocham Was <3





Maja i Harry :D


harry%20styles%20feb%202012.jpg


Harry :D

6 komentarzy:

  1. Ty mi zazdrościsz talentu ?! :D
    przeczytaj swoje rozdziały, wiesz jak ja je kocham ? :D codziennie patrzę czy nie dodałaś rozdziału jakiegoś :) po prostu kocham tego bloga <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ja ci zazdroszczę talentu :D Ja też codziennie zaglądam na twojego bloga i patrzę czy nie dodałaś nowego rozdziału :D Kocham twojego bloga, jest cuudowny ♥

      Usuń
  2. Ja też codziennie sprawdzam czy jest nowa cz ! Weeeeź Majka powiedz Harremu że jesteś w ciązy !!! On cię nie zostawi ! pisz jak naj sszybciej !

    OdpowiedzUsuń
  3. Super rozdział!!! Świetnie piszesz ;)

    http://one-direction-opowiadanie-i-inne.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  4. Wpadłam tu przypadkiem ...
    I muszę powiedzieć , że nigdy w życiu nie spotkałam się z tak świetnym opowiadaniem ! *,*
    Oooogromny talent !
    no normalnie jaram się jak ksiądz nowym ministrantem ,
    zakochałam się w tym opowiadaniu ,
    te opisy no i wgl , cuuuudo !!!
    http://makethislifeeasier.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. kochamkochamkocham ^^ :3 ja chcę nn *_____*

    OdpowiedzUsuń