wtorek, 14 sierpnia 2012

Rozdział 32 : )


Lou- Doktorze i co z nią ?
L- To chyba jakiś cud albo macie państwo naprawdę wielkie szczęście. Mało kto po takim wypadku nie umiera,  a co dopiero dziecko w pierwszym miesiącu ciąży.! Obydwoje żyją. Naprawdę to musi być jakiś cud. Pierwszy raz coś takiego mi się zdarzyło, a panu gratuluję. Jeśli wszystko będzie dobrze przez te dziewięć miesięcy to zostanie pan tatą, a pani Natalia mamą. Tylko ona nie może się przemęczać ani stresować  w żaden sposób. Proszę na nich uważać.
Zacząłem płakać, ale teraz to ze szczęścia. Niall podziękował lekarzowi, bo ja nie byłem w stanie.
N- Napewno się nimi zaopiekujemy. Bardzo panu dziękujemy.
L- Tylko, że teraz możliwe jest, iż pani Natalia będzie w śpiączce.
Lou- Jakto 'możliwe' ?
L- Organizm musi odpocząć, jest wykończony tym wszystkim, więc jest duże prawdopodobieństwo, że będzie to dłuższa śpiączka, ale niczego nie jestem pewien w związku ze śpiączką.
Lou- Czyli co teraz ?
L- Proszę być dobrej myśli, robimy co możemy.
N- Postaramy się - powiedział załamanym głosem
Niall poszedł zadzwonić do Harrego aby przekazać co się dzieje. Przyszedł znowu do mnie po około pięciu minutach rozmowy. Podobno odwołali wesele i chrzciny ze względu na to co się stało. Wesele chcą przedłużyć dopóki Natalia będzie w stanie na nie pójść, a chrzciny najpóźniej zrobią za trzy miesiące. Z tym nie chcą czekać długo. Trudno, rozumiem ich decyzję. Sam bym tak postąpił. Po operacji przewieziono Natalię do sali. Jednak stało się. Zapadła w śpiączkę. Na samą myśl o tym chce mi się nadal płakać. Cieszę się, że chociaż Niall jest teraz ze mną. Zaraz przyszła cała reszta oprócz Danielle i Perrie, bo Dan została w domu z Darcy, a Perrie miała próbę. Karolina również była cała zapłakana. Cała się trzęsła. Nigdy nie widziałem jej w takim stanie. Chciała wejść do Natalii..tak jak ja, ale na razie nie mogliśmy. Harry mocno ją przytulił oraz widziałem, że sam ma łzy w oczach. Zayn chciał iść po kawę, ale najpierw złożył od nas zamówienia i wtedy mógł już iść. Chciałem żeby Niall pojechał do domu się wyspać, ale on był uparty aż za bardzo i w końcu został z nami. Kiedy Zayn już przyszedł każdy wypił swoją kawę oraz po jakimś czasie przyszedł lekarz i oznajmił, że można na trochę wejść do Natalii. Kiedy wszedłem do środka od razu podszedłem i usiadłem na krześle obok jej łóżka. Złapałem mocno jej rękę oraz pocałowałem lekko w policzek. Przez najbliższy czas nie puszczałem jej w ogóle. Chłopaki i Karolina postanowili, że zostawią mnie samego z Natalią. Kiedy wyszli zacząłem jej opowiadać co się wydarzyło od tamtego czasu gdy wyjechała. Zacząłem jej tłumaczyć to wszystko, opowiadałem jak się czuję, jak cierpię bez niej, że Daisy ją polubiła itp. . Tak przez jakiś czas jej opowiadałem aż w końcu nie wiem jak, ale zasnąłem przy niej.

*Oczami Liama *

Postanowiliśmy zostawić na trochę Lou samego z Natalią, więc wyszliśmy stamtąd. Nie mogłem patrzeć jak Louis cierpi. Karolina trochę się uspokoiła. Zadzwoniliśmy do rodziców Natalii aby poinformować co się z nią dzieje, ale powiedzieliśmy aby nie przyjeżdżali, bo jest z nią trochę lepiej, a my się nią zaopiekujemy. Na szczęście się zgodzili, ale pod warunkiem, że będziemy ich informować o tym co się dzieje z ich córką. Minęła około godzina. Zauważyłem, że wszyscy są wykończeni, a Louisa nadal jak nie było tak nie ma. Zostawiłem ich na chwilę samych oraz postanowiłem wejść jeszcze raz do Natalii. Zobaczyłem tam, że Louis zasnął przy niej. Zrobiłem im dwa zdjęcia. Jedno kiedy  w całości było widać Natalię i Louisa, a drugie tylko jak było widać Lou, który zasnął z ręką Natalii przy jej łóżku. To drugie dodałem na twittera oraz podpisałem ' To się nazywa prawdziwa miłość. Zawsze i na zawsze razem. ' . Nawet Ci, którzy nie lubili Natalii zaczęli jej i Lou współczuć. Miałem nadzieję, że w końcu zobaczą iż oni naprawdę się kochają oraz nic nigdy tego nie zmieni. Nie chciałem go budzić, bo bałem się, że później znowu nie będzie chciał zasnąć,  a takto przynajmniej się wyśpi. Wyszedłem na korytarz do reszty chłopaków oraz Karoliny. Nie spał tylko Harry i ja. Niall zasnął na ramieniu Zayna, Zayn był oparty o stolik jedną ręką, a Karolina zasnęła w objęciach Harrego.
H- No i co z nim ?
Liam- Zasnął przy niej.
H- Może to i dobrze, bo przynajmniej się wyśpi.
Liam- Też tak myślę.
Po króciutkich rozmyśleniach postanowiłem, że zrobię im wszystkim fotkę. W sumie słodko wyglądali. Szczególnie Niall i Zayn, bo widok Karoliny i Harrego to była normalka oraz że słodko ze sobą wyglądają. To zdjęcie również dodałem na twittera i podpisałem ' To się nazywa prawdziwa przyjaźń. Zawsze razem. Nic jej nie zepsuje...nawet choroba '...


Tak na początku to przepraszam za wszelkie błędy i powtórzenia. Dodaję dzisiaj ten rozdział, bo jutro bym nie mogła, a poza tym to było więcej niż 3 komentarze :D Dziękuję Wam za wszystkie  :D  Naprawdę się cieszę, że komuś to co piszę się podoba. :) Następny planuję dodać dopiero w sobotę, bo wcześniej nie dam rady ;/ Przepraszam .. Kocham Was i jeszcze raz dziękuję za wszystko :** <3



Liam



Niall



Zayn



Harry i Karolina

2 komentarze:

  1. No, no, no : )
    Rozdział oczywiście wspaniały.
    Cieszę się, że Natalia jednak żyję : )
    Ale to, Że jest w śpiączce, to nie za dobrze .. : /
    No i była w ciąży !? Kiedy !? JAK !?
    Nie wiem, może mi to umknęło ... Hmmm, no nic, więc czekam tylko na kolejny genialny rozdział : )
    Zapraszam na mojeg blogi i liczę na komentarz:

    www.best-friend-1d.blogspot.com
    www.1dhistoriacarolinecampbell.blogspot.com
    www.3-girls-and-dreams.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Super blog:D zapraszam na nasz: http://loveonedirectionf.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń