środa, 26 grudnia 2012

Rozdział 11





' Naszą jakże cudowną zabawę przerwało otwieranie drzwi.
K- Co ty tu robisz ?! - zapytałam zdziwiona '




Z- Przyszedłem zobaczyć czy z tobą wszystko ok, ale widzę, że nieźle zajęła się tobą Lux - zaczął się śmiać - Potrafi człowieka nieźle wykończyć ... i to samą zabawą.
K- Gdybyś mi to powiedział niecałą godzinę temu nie uwierzyłabym, ale teraz ? Tak, masz rację. Jest z nią ubaw i wycisk. A co z koncertem ?
Z- Teraz jest inny program. Kawałek kabaretu jest pokazany. Nie wiem czemu, ale przynajmniej możemy odpocząć.
K- To dobrze. - uśmiechnęłam się sztucznie
Z- Kate ... czy coś się stało ?
K- Niee .
Z- Kate ..
K- Właściwie to tak - pokazałam mu gazety
Z- No nieźle. Musisz pogadać z Louis'em.
K- I co mi to niby ma dać ?
Z- No nie wiem. Omówicie to czy coś. Będzie dobrze - uśmiechnął się
K- Nie, to nie ma sensu. Nie będę z tego robiła jakiejś afery. Poza tym on mi zrobi, że go ośmieszyłam. Poza tym to tylko głupia prasa. Nie będę się nimi aż tak bardzo przejmowała czy coś. W końcu to ja znam prawdę - uśmiechnęłam się
Z- I takie podejście mi się podoba - walnął smajla - A Louis na pewno nie zrobi ci afery ..uwierz. Dobra, lecę, bo zaraz będziemy odpowiadać na pytania.
K- Ok. A my z Lux ... powiedzmy, że się pobawimy.
Zaśmiał się i wyszedł. Spojrzałam oraz powiedziałam :
K- To jak śliczna ? Idziemy się przejść ?
Ta kiwnęła główką na co ja się zaśmiałam. Złapałam za jej malutką rączkę i ruszyłyśmy wśród mnóstwa korytarzy.
W pewnym momencie puściłam jej rączkę  i przyjrzałam się pewnemu zdjęciu na ścianie. Kątem oka zauważyłam, iż mała zaczyna wchodzić w pewien długi korytarz. Szybko zaczęłam za nią biec oraz krzyczeć z nadzieją, iż się zatrzyma. Nie wiedziałam dlaczego, ale było tam strasznie głośno. Jak ta mała mogła wytrzymać w takim hałasie i to na dodatek iść do jego punktu głównego.
Lux strasznie pędziła. Trochę obciach się do tego przyznać, ale nie mogłam za nią  nadążyć.
Nagle ujrzałam dziwną jasność, ale biegnąc za małą miałam głowę skuloną w dół.
Po chwili Lux się zatrzymała oraz zaczęła bić brawo. Zaskoczyła mnie tym, ale gdy podniosłam głowę do góry domyśliłam się jej reakcji skoro zauważyła taką publiczność jaką były fanki i cały zespół, który bacznie nam się przyglądał.
Zapadła cisza, której myślałam, że nikt już nie przerwie, ale w końcu Harry zdołał coś z siebie wydusić.
H- Noo, to poznajcie naszą nową opiekunkę do Lux.
N- Patrzcie jak one ze sobą słodko wyglądają ...
Liam - A jakie do siebie podobne.
Nie wiedziałam co oni w ogóle wygadują, więc spojrzałam w dół na Lux, a Lux na mnie. Stałyśmy w takiej samej pozycji. Zaśmiałam się  z tego pod nosem.
K- Ja tylko tak jednorazowo ...
Z- No już się nie wymiguj - zaśmiał się
Lou- Zapraszamy was dziewczyny na naszą kanapę.
Wzięłam Lux na ręce oraz usiadłam razem z nią na sofie, która stała na środku sceny. Nie widziało mi się jakoś za bardzo tam zostać, ale tak już jest jak dzieci wybierają trasę ' wycieczki ' .
Lou- Noo, a więc kolejne pytanie.
N- ooo, mamy nawet pytanie do Kate ..
Na wielkim telebimie pokazywały się pytania. Jedno z nich brzmiało następująco :
' Kate .. umiesz grać na jakimś instrumencie ? Jeśli tak to zagrasz nam coś ? '
Zdziwiłam się, iż w ogóle pojawiło się pytanie do mnie.
K- No, w sumie to umiem.. na gitarze trochę i pianinie.
Z- woow, nie wiedzieliśmy. A śpiewasz coś ?
K- Troszeczkę ...
H- Dobra, to do roboty ! A w sumie to .. do grania  !
Pożyczyłam gitarę i zaczęłam grać ' Little Things ' . To akurat znałam na pamięć, gdyż zakochałam się w tej piosence.
N- A teraz do tego zacznij śpiewać .
Tak jak mnie poprosił grałam i śpiewałam. Odczekał chwilę i zaraz Niall dołączył do mnie plus zaczął grać na swojej gitarze. Po kolejnych paru chwilach śpiewała cała nasz szóstka. Po skończonym śpiewaniu usłyszeliśmy brawa.
Chyba naprawdę im się podobało, ale wydaje mi się, że to bardziej chodziło o chłopaków.
Na widowni usłyszałam jak parę fanek chłopców wołają moje imię. Byłam w pewnym sensie z siebie dumna. Miałam nadzieję, iż mnie polubią. Chociaż one.
Przy okazji chłopcy wyjaśnili, że jestem siostrą Josh'a, bo dziennikarze tego chyba nie wiedzieli, gdyż wypisywali takie bzdury.
Chłopcy odpowiadali na jeszcze parę pytań. Gdy dziewczyny miały zadać ostatnie pytanie Zayn zaczął mówić.
Z- Skoro to ostatnie pytanie to może chcecie dać nam jakieś wyzwanie ? - zapytał je zachęcająco
Wszystkie bardzo cieszyły się z tego pomysłu, aż skakały w miejscu. Byłam strasznie ciekawa co wymyślą. A wiem, że każda z nich ma bujną wyobraźnię.
Nadeszła ta sekunda, w której pojawiło się wyzwanie.
' Harry, pocałuj Kate  ! :D '
Automatycznie spojrzałam na Hazzę, a ten na mnie. Nie wiedzieliśmy czy to zrobić. Żal mi było trochę Louis'a, bo zauważyłam na jego twarzy smutek po przeczytaniu tego wyzwania.
W tamtym momencie z Harry'm nie byliśmy pewni żadnego swojego ruchu. Patrzyliśmy to na siebie to na Louis'a.
Ale dlaczego na Louis'a ? To pytanie nie dawało mi spokoju, ale nie potrafiłam sobie odpowiedzieć na nie.
Nagle na widowni słychać było ' Całuuj, całuuuj ! ' .
W końcu przybliżyliśmy się do siebie z Hazzą. Nasze głowy powoli się do siebie. Ciągle patrzyliśmy sobie głęboko w oczy. Te jego zielone oczka były takie powalające, ale oczy Louis'a .. w nie mogłam się patrzeć godzinami. To w nich się zakochałam, ale jego oczy były przecież tylko częścią całego Lou.
Po chwili nasze usta złączyły się w namiętnym pocałunku. Całował cudownie .. nie powiem.
Po oderwaniu się od siebie spojrzeliśmy jeszcze raz w oczy oraz się uśmiechnęliśmy do siebie.
Liam- No, to dziękujemy wam za wszystko ! Jesteście wspaniałe ! - widać było,że chciał tymi słowami uratować trochę sytuację
Chłopcy pożegnali się z fankami, a teraz miało nastąpić rozdawanie autografów.
Lux widziałam, że była zmęczona, więc zaniosłam ją do mamy.
K- Proszę nie bądź na mnie zła czy coś po prostu chciałam się z nią przejść i ona ...
Lou- Nie jestem na ciebie zła ! To na Lux powinnam - zaśmiałam się - A o Paul'a się nie martw, jakby co zgonię na siebie i małą.
K- Nie ! Nie musisz .. przyjmę to na klatę ..
Lou - Chyba na cycki - zaśmiałyśmy się obydwie
K- Tak, na cycki też.
Po oddaniu Lux Lou skierowałam się do pokoju, w którym miałam siedzieć cały czas.
Gdy otworzyłam drzwi ujrzałam ...








_________________________________________________________
I jak ? Może być ? :)
Wydaje mi się, że ten jest lepszy od poprzedniego ... ale nie mówię, że ten rozdział mi się podoba xd
Do następnego, kocham was xx







Chłopcy :D





Lux :D





Zayn z Lux :D





Harry :D


6 komentarzy:

  1. No czekamy na następny, i zapraszm do mnie. Naprawdę świetny .xx
    http://withyoueverythingisokay.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. hej ♥ zostałaś nominowana do Liebster Award przeze mnie :* szczegóły u mnie w poście : http://you-world-my-world-own-world.blogspot.com/2012/12/nominacja-do-liebster-award.html :*

    OdpowiedzUsuń
  3. genialny rozdział :)
    zapraszam do siebie nowy rozdział :) mam nadzieję, ze skomentujesz :)
    onedirectionimaginyyy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. świetnyy!! Strasznie mi się podoba!Będę zaglądać tutaj częściej
    Zapraszam do obserwowania mojego bloga http://emmmm9835.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Wydawało mi sie , że dodałam już tutaj komentarz , oj tam to nic :)
    Wiedziałam , że mnie czymś zaskoczysz, jak widać nie pomyliłam sie . Ta scenka z Harrym i Kate , po prostu się nie spodziewałam tego.
    Biedny Louu , ciekawe jak zareaguje na ten pocałunek. Oczywiście chciałabym już wiedzieć , ale ktoś przerwał w takim momencie ! :P
    Nie spodziewałam się tez , że Kate wyląduje na scenie z Lux , hahahah ah te dzieci . Chciałabym zobaczyć minę chłopaków haha
    Dobra już zapewne Cię nudze , więc kńcze to :)
    Czeekam na następny i proszę dodaj jak najszybciej <3
    Koocham Cie xx

    OdpowiedzUsuń
  6. meeeega :DD

    + zapraszam do mnie: http://i-love-creation.blogspot.com/ oraz http://dopokibede.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń